Wielu z nas na samo słowo „dieta” ucieka gdzie się da. Niesłusznie kojarzymy je z jakąś karą, cierpieniem i wyrzeczeniami. Tymczasem, dieta jeśli będzie odpowiednio zbilansowana wcale nie oznacza głodówki, rezygnacji ze smakołyków czy męczarni. Może za to korzystnie poprawić funkcjonowanie naszego organizmu oraz wpłynąć na atrakcyjną sylwetkę.
Regularne posiłki kluczem do sukcesu
Zbilansowana dieta opiera się na kilku ważnych aspektach. Pierwszy zakłada regularność spożywania posiłków. Najważniejsze jest żeby wykluczyć tzw. podjadanie, szczególnie zaś w nocy, kiedy nasza aktywność jest znacznie zaniżona, a tym samym spada szybkość przemiany materii. Należy starać się unikać spożywania posiłku mniej niż trzy godziny przed zaśnięciem. Ważna zasada dotycząca zbilansowanej diety zakłada także, że lepiej się nie przejadać. Nie oznacza to, że mamy chodzić z ciągle burczącym brzuchem. Chodzi o racjonalne rozłożenia dawkowania porcji żywieniowych. O wiele bardziej korzystnie dla naszego organizmu jest jedzenie większej ilości posiłków, ale składających się z mniejszych porcji, niż spożywanie obfitych dań, ale rzadziej.
Zbilansowana dieta to jednak przede wszystkim odpowiednie rozłożenie przyswajanych wartości odżywczych. 50-60% energii dostarczane organizmowi powinno pochodzić z węglowodanów, przy czym zaledwie 10% z cukrów prostych. 20-30 % powinny dostarczać tłuszcze, a 10-15% białka.
Co jeść podczas diety?
Powinniśmy spożywać przede wszystkim wielonienasyconych kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 i omega-6, które wzmacniają i uodparniają organizm. Znajdziemy je przede wszystkim w olejach rzepakowych, słonecznikowych, kukurydzianych czy sojowych, a także w oliwach z oliwek, a także z orzechów, głównie włoskich. Z kolei warto unikać nasyconych kwasów tłuszczowych, które występują np. w smalcu. Zawierają one duże złego cholesterolu i przyczyniają się do rozrostu tkanki tłuszczowej. Zbilansowana dieta powinna być także bogata w różnego rodzaju witaminy i minerały. Te znajdziemy głownie w warzywach i owocach.
