Płaski brzuch to obiekt pożądania zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Chyba każdy, kto zaczyna swoją przygodę ze zdrowym trybem życia, ma z tyłu głowy chęć pozbycia się kilku kilogramów i to najczęściej z brzucha, który jest najbardziej problematyczny, jeśli chodzi o zmniejszanie obwodu i rzeźbę. Nie będziemy owijać w bawełnę – ta część ciała wymaga specjalnego traktowania i uwagi. Dlatego przygotuj się na ciężką pracę i zmianę dotychczasowych przyzwyczajeń, ale także na wspaniałe efekty!
Dlaczego warto mieć płaski brzuch?
Nie chodzi jedynie o względy estetyczne – płaski brzuch to także zdrowie. Otyłość brzuszna może spowodować poważne konsekwencje! Przede wszystkim doprowadzić do problemów z cukrzycą, nadciśnieniem, sercem. Mówi się także o powiązaniu otyłości brzusznej z powstawaniem nowotworów. Słabe mięśnie brzucha to również gorsza ochrona narządów wewnętrznych. I o ile nie warto umierać ze strachu przed konsekwencjami lekkiej nadwagi (w końcu stres także jest niezdrowy), o tyle dobrze jest zastanowić się, co zmienić, aby wyglądać i czuć się lepiej.
Brzuch robimy w kuchni!
Wiele elementów ciała można wymodelować za pomocą ćwiczeń, jednak nie ma co się łudzić, że uda się to z brzuchem. Bez zmiany diety nie ma zmiany figury!
Jedz małe porcje, ale częściej
I najlepiej regularnie! W ten sposób przyzwyczaisz organizm do tego, że dostarczasz mu odpowiednie porcje pożywienia – nie przejadasz się, a jednocześnie nie fundujesz sobie przerw, które sprawią, że ciało będzie odkładało zapasy na „czarną godzinę”.
Ogranicz lub zrezygnuj z alkoholu
Nie tylko dlatego, że alkohol to puste kalorie, ale także ze względu na fakt, że jego spożycie zwiększa apetyt – w ten sposób nie dość, że fundujesz sobie kalorie z procentów, to jeszcze robisz całkiem sporą nadwyżkę energetyczną pochodzącą z ekstra porcji później.
Zapomnij o przetworzonej żywności
Ma ona minimalną wartość odżywczą, a jednocześnie posiada dużo cukrów, złych węglowodanów i tłuszczy oraz soli, która dodatkowo zatrzymuje wodę w organizmie.
Zwiększ ilość błonnika w diecie
Błonnik zawierają m.in. pełnoziarniste pieczywo, ciemne makarony, płatki owsiane czy surowe warzywa. Wpływa on pozytywnie na metabolizm, zapobiega zaparciom i problemom z jelitami.
Staraj się nie łączyć białka i węglowodanów
Niby dlaczego? Dlatego, że nasz organizm zupełnie inaczej trawi jedno i drugie. Spożycie ich razem powoduje niestrawność i kilkukrotną próbę poradzenia sobie z jedną treścią żołądkową.
Unikaj potraw wzdymających
Do takich należą przede wszystkim rośliny strączkowe (fasola, groch, soczewica). Pamiętaj, że podobne działanie będą miały napoje gazowane nasycone rozpychającym żołądek CO2 czy zbyt częste żucie gumy, które powoduje, że połykasz dużo powietrza. Może brzmi absurdalnie, ale niestety jest prawdziwe!
Zajrzyj do babcinej szafki
W niej na pewno znajdziesz przyprawy, które przyspieszają trawienie i obniżają cukier (goździki, cynamon, pieprz, gorczyca), a także zioła, których napary pomogą Ci uporać się z problemami trawiennymi (mięta, rumianek, koper). Postaw na naturalne wsparcie, zamiast od razu biec do apteki!
Pamiętaj o wodzie!
Wypijaj minimum 6-7 szklanek dziennie. Dzięki temu organizm nie będzie magazynował wody, aby zabezpieczyć się na wypadek nie dostarczenia jej. Ponadto woda działa oczyszczająco i napełnia żołądek, sprawiając, że będzie Ci łatwiej nie podjadać między posiłkami.
Nie zapomnij o ruchu
Dieta pomoże Ci zmniejszyć obwód brzucha, ale nie sprawi, że pojawi się na nim „kaloryfer”. Tutaj musisz pamiętać o odpowiednich ćwiczeniach. Wbrew pozorom popularne „brzuszki” na niewiele się zdadzą, jeśli są Twoim jedynym sposobem na redukcję masy ciała w tym obszarze. Musisz pamiętać o najskuteczniej spalających tkankę tłuszczową treningach kardio (tutaj sprawdź szczególnie Tabatę czy popularny trening Insanity), a także o tzw. core stability, czyli ćwiczeniach na stabilność ogólną, które w dużym stopniu skupiają się na brzuchu, plecach i klatce piersiowej. Krótko mówiąc – nie będzie łatwo, ale na pewno satysfakcjonująco!
